Krzesło laboratoryjne – styczność z odczynnikami

krzesło laboratoryjne

Wielu z nas wie doskonale o tym, że i krzesło laboratoryjne i stół z laboratorium mają często kontakt z odczynnikami, w których przypadku nie ma jakieś normy, czyli jeden z takich odczynników może być grafitowym proszkiem, a ten drugi to rzecz jasna nieco rozcieńczony kwas. Odczynniki tego typu bywają kosztownymi i co równie istotne uszkadzają te meble laboratoryjne zaliczane do przemysłowych. Mowa tu choćby o tym uszkodzeniu tapicerki krzesła laboratoryjnego i właśnie dlatego pewną część tych mebli wytwarza się tak, by stanowiły one dobre wyposażenie. Jednym słowem mają one opierać się kwasom i innym substancjom, które zazwyczaj niszczą tkaniny tapicerskie. Dlatego ten typ mebli zalicza się do przemysłowych, a testowanie ich trwałości na specjalnych maszynach i za pomocą odczynników to standard w przypadku droższych modeli.

Testy krzeseł laboratoryjnych.

Pewna część tych lepszych krzeseł laboratoryjnych ma nalepki producenta informujące o tym, że tapicerka jest odporną na działanie kwasu o konkretnym stężeniu. Odporność ta nie ogranicza się jedynie do obić, ale także do ich wypełnienia. Jednym słowem wiele typów tkanin i gąbek wypełniających sprawdza się za pomocą kwasu, po to by być pewnym tego, że tapicerowane elementy się nie uszkodzą. Materiały te muszą też być dość odpornymi na to mechaniczne zużycie, czyli na czynniki takie jak przecieranie. Dlatego te materiały, czyli nowe opcje na nowy model krzesła są badane laboratoryjnie przez producenta. Oznacza to w praktyce takie badanie na specjalnych maszynach i na dokładkę odrzucanie opcji, które nie sprawdzą się po teście przecierania. Taki test to tarcie na specjalnej maszynie, która symuluje to ocieranie się ubraniami przez dwa lata i to w jakieś trzy lub cztery tygodnie. Test ten nie każdy z typów tkanin jednoznacznie wykluczy, bo wiele zależy od tego do jakiego mebla ma trafić dana tkanina obiciowa. Raz taki mebel ma być drogim i spełniać te wyjątkowo wysokie standardy, a innym razem nie musi być opcją aż tak wyrafinowaną.

Dbanie producenta o reputację.

Produkowanie krzeseł laboratoryjnych (dostępnych na Renggli) spełniających te najwyższe standardy jeśli chodzi o jakość to także to niszczenie towaru niespełniającego wymogów jakościowych, bo coś w tym stylu nie może dostać plakietki producenta i trafić do firmowego sklepu. Tego typu scenariusz nie powinien mieć miejsca. Dlatego te krzesła, które mają trafić do sprzedaży, bada się i to dość wnikliwie. Mowa tu o tym, że jeśli ten konkretny producent wypuści na rynek model niespełniający własnych wymogów, to zaszkodzi swojej reputacji. Ze względu na tę przyczynę krzesła laboratoryjne jednego z lepszych producentów są raczej tymi branymi w ciemno, bo ich stali nabywcy doskonale wiedzą o tym, że wcześniejsze zużycie eksploatacyjne raczej się nie trafi, jeśli chodzi o ten konkretny produkt. Wiele znaczy też i to, że sklepy firmowe lepszego producenta oferują nawet wymianę danego krzesła, jeśli to ma ukryty i istotny defekt.

Podejście producentów do funkcjonalności.

Krzesła laboratoryjne zaliczane do tych lepszych muszą mieć anatomiczne oparcie i regulowane podłokietniki pokryte tapicerką. Mowa tu o tym, że technicy laboratoryjni muszą mieć wygodę, a nie co kilkanaście minut wstawać i to tylko ze względu na ból pleców. Problemy tego rodzaju mogą dotyczyć tych tańszych modeli, ale nie tych droższych i wyżej cenionych. Jednym słowem ta ich cena musi przekładać się na ciekawszą jakość wykonania i zwiększoną wygodę. Trwałość tych krzeseł także musi być na tym wysokim poziomie, bo za te zalety płacą nabywcy.